|
Konnichiwa!!! Na początku
pragnę zaznaczyć, że to jest mój, pierwshy opis i (tutaj zwracam se do
krytyków) proshe abyście ne oceniali mnie zbyt surowo ;) A więc znajdzie
se tu siakiś opis „Please Save My Earth”. Mam nadzieje, że Wam se on
spodoba. Postaram se, aby moja ocena była obiektywna i jasna. No to
zabierajcie se za czytanko J.
Na całość
składa se sześć odcinków, z których każdy trwa około dwudziestu ośmiu
minut. PSME to dość trudne anime, które bogate jest w przesłania. Hmm…
jakie one są??? To musicie sami wywnioskować
J.
Wpadłam na pomysł, żeby poniżej umieścić częściowy opis jednego odcinka,
który mógłby stanowić jakby wprowadzenie do złożonej całości. Myślę, że
PSME może równać se z takimi tytułami, jak: „Serial Experiments Lain”
czy „Księżniczka Mononoke”.
Akcja posuwa se na przód, a ciekawość, z jaką ogląda se film wciąż
wzrasta. Bohaterowie niegdyś zamieshkiwali Księżyc i stamtąd chronili
Ziemię. Jednak choroba stała se przyczyną do opushczenia planety. Od tej
pory każdy z nich narodził se ponownie, lecz tym razem na Ziemi. Całą
siódemkę łączą takie same sny, które stanowią pewne wspomnienia z
poprzedniego życia. Spotykają se i rozmawiają o swoich psheżyciach z
psheshłego wcielenia. Ostatni odcinek jest dla mne trochę niezrozumiały,
zakręcony i pomieshany, jak chiński termos
J.
Jeśli chodzi o muzykę, to jest piękna i scala se z treścią, tworzy jedną
całość z filmem. Utwór końcowy jest pshecudowny, zawshe, gdy go słucham,
przechodzą mnie ciarki. Animacja tesh jest bardzo dobra, podoba mi se
design postaci. I to byłoby na tyle, jeśli chodzi o ogólny opis.
A teraz nadshedł czas na,
wspomniany wyżej, opis jednego z odcinków. Pierwsha część nosi tytuł:
Przebudzenie. Tutaj poznajemy bohaterów, dowiadujemy se jak mają na imię
itp. Zabawna jest scenka, gdy główna bohaterka – Alice – poznaje swojego
małoletniego sąsiada – Rin’a -, którym potem będzie musiała se
opiekować. Oczywiście nie jest zadowolona z tego faktu, bo siedmioletni
chłopiec dokucza jej. Wracając do scenki, gdy Alice idzie do shkoły,
wtem zatshymuje ją siakieś dziecko (Rin) i niby to na powitanie ofiaruje
jej swoją gumę. Gdy dziewczyna otwiera usta, ten wprost wypluwa gumę do
jej buźki, a sam otwiera nową i zjada. Oczywiście żadne słowa ne są w
stanie wyrazić komizmu całej tej
sytuacji,
tak więc warto by zaopatrzyć se w płytę. W tej części jest wiele
śmieshnych sytuacji, ale ne mogę wshystkiego przytaczać, bo pewnie
zniechęciłoby was to do obejrzenia anime. Również zabawna jest scena,
gdy bohaterka przypadkowo słyshy rozmowę dwóch kolegoof z klasy, którzy
mówią, że ne są normalni, opowiadają o wczorajshej nocy… Nie jest to
jednak tylko śmieshny film, są tu również chwile grozy, np., gdy Rin-kun
– uderzony pshez zdenerwowaną Alice – spada z balkonu. Najbardziej
jednak podoba mi se scenka na motorach…
J
- jest przerażająca. Pod koniec tej części dowiadujemy se, że Rin jest
zakochany w, starshej od siebie, Alice. W odcinku, dziewczyna zemdlała i
po raz pierwshy doznała „księżycowego snu”…
*InamI*
|
|